|
Czym jest wewnętrzna dyscyplina i jak ją budować Droga do siebie
Czym jest wewnętrzna dyscyplina i jak ją budować --- Kiedy myślę o wewnętrznej dyscyplinie, widzę coś więcej niż listę zadań czy plan dnia. Widzę fundament, na którym mogę zbudować wszystko, co naprawdę ma dla mnie znaczenie. Bo wewnętrzna dyscyplina to nie chłodna surowość. To obietnica wobec samego siebie. To cicha, ale niewzruszona siła, która prowadzi mnie naprzód, nawet kiedy świat d (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Jak wykształcić silną wolę Droga do siebie
Jak wykształcić silną wolę Kiedyś myślałem, że silna wola to cecha wrodzona. Albo się ją ma, albo nie. Patrzyłem na ludzi, którzy potrafili wstawać o szóstej rano, regularnie trenować, kończyć projekty na czas, i myślałem: oni są jacyś inni. Ale z czasem zrozumiałem, że silna wola nie jest darem – jest decyzją. A każda decyzja zaczyna się od momentu, w którym mówię sobie: „To ja mam (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Jak tworzyć skuteczne poranne rutyny Droga do siebie
Jak tworzyć skuteczne poranne rutyny Kiedyś nienawidziłem poranków. Budzik dzwonił, a ja naciskałem drzemkę po raz piąty, przewracałem się na drugi bok i myślałem: „jeszcze pięć minut”. A te pięć minut zamieniało się w chaos – pośpiech, nerwy, brak śniadania, spóźnienie, zły nastrój. Znasz to uczucie? To moment, w którym dzień zaczyna się, zanim ty zdąż (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Mikrocele – jak małe kroki prowadzą do wielkich zmian Droga do siebie
Mikrocele – jak małe kroki prowadzą do wielkich zmian Kiedyś wierzyłem, że żeby coś zmienić w życiu, trzeba zrobić coś wielkiego. Że muszę mieć ogromny plan, wielką motywację, potężną dawkę energii, żeby ruszyć do przodu. Widziałem innych, którzy osiągali sukcesy, i myślałem, że kluczem jest skok – gwałtowna transformacja, spektakularny start. Ale im bardziej prób (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Sztuka konsekwencji: jak nie odpuszczać po tygodniu Droga do siebie
Sztuka konsekwencji: jak nie odpuszczać po tygodniu Zaczyna się zawsze tak samo. Wybucha we mnie nowa energia. Nowy cel, nowy plan, nowa wizja siebie. Czuję, że mogę wszystko. Pierwsze dni są piękne – działam, zapisuję, planuję, jestem dumny z siebie. Ale potem… przychodzi ten moment. Zmęczenie, rutyna, pierwsze wymówki. „Dziś odpuszczę, tylko jeden dzień (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Jak pokonać prokrastynację i zacząć działać Droga do siebie
Jak pokonać prokrastynację i zacząć działać Znam to aż za dobrze. To uczucie, kiedy siadasz, żeby coś zrobić – napisać, rozpocząć projekt, zadzwonić, podjąć decyzję – i nagle wszystko inne wydaje się ważniejsze. Sprawdzasz telefon, porządkujesz biurko, robisz herbatę, a potem jeszcze jedną. Czas mija, a ty wciąż stoisz w miejscu. Mówisz sobie: „zacznę jutr (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Nawyki ludzi sukcesu – które warto naśladować Droga do siebie
Nawyki ludzi sukcesu – które warto naśladować Kiedyś wierzyłem, że sukces to kwestia szczęścia. Myślałem, że ludzie, którym się udaje, mieli po prostu lepszy start, znajomości, talent albo przypadek po swojej stronie. Ale im dłużej szedłem własną drogą, tym bardziej widziałem, że to nieprawda. Sukces nie jest dziełem przypadku. Sukces to wynik codziennych wybo (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Przekonania - czyli zmora w Naszym życiu. Ewa Avatari -WRÓŻKA - TERAPEUTA USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH
Przekonania - czyli zmora w Naszym życiu. Zobacz cały wpis na blogu » |
|
"Nawyki Warte Miliony" Brian Tracy Recenzje przeczytanych książek
Postanowienie Noworoczne 57/100 "Nawyki Warte Miliony" Brian Tracy Chyba nie znam nikogo, kto interesując się rozwojem osobistym, czy też rozwijającym własną firmę nie spotkałby się z nazwiskiem Briana Tracy. Niewątpliwie jest to najbardziej znany mówca, konsultant ds. rozwoju osobistego. W swojej bibliotece mam wiele jego książek, jednak zawsze brakowało mi czasu, by do nich przysiąść. Nie sztuką jest bowiem przeczytać książkę, ale jak najwięcej z niej czerpać. Zwłaszcza, gdy są to książki rozwojowe. Powieść można przeczytać w jeden dzień, jednak po (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Wyruszam w podróż. Nałogi, otyłość, walka, zmiana, metamorfoza
Wyruszam w podróż. W długą podróż. Postanowiłam dzielić się refleksjami z tej podróży, bo mam nadzieję być może komuś pomóc. Moje dotychczasowe życie biegło od katastrofy do katastrofy, tzn. nie były to rzeczy spektakularne, graniczne. Były to rzeczy, które burzyły pewnośc siebie, wiarę w to, że mogę coś zmienić, że mogę inaczej żyć. Nadać życiu nową jakość. Tkwię od dzieciństwa w przekleństwie swojego wyglądu. Przy czym, aby być uczciwą napisać muszę, że nie wyglądam jak bardzo otyła osoba. Jestem na pewno większa od przeciętnej kobiety, bo ważę w granicach 90 kg, ale tłuszcz mi się nie ulewa. Być może to zasługa tego, że ćwiczę praktycznie od dziecka, z większymmi bądź mniejszymi przerwami. Postanowiłam zmienić moje życie, bo rzeczą nie do zniesienia dla mnie stał się fakt, że NIGDY nie osiągam tego, co sobie założyłam. Ma to formę patologiczną wręcz. Jezeli postanowię schudnąć 20 kg w 6 miesięcy, to stając po tych 6 miesiącach na wadzę zobaczę - 1 kg lub +4 kg. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |