nostalgicznie Zołza pełna uczuć...zołza niepłodna....
Siedze sobie na podłodze, nad starym swetrem, pachnaca tymiankiem i troszke smutna. Byłam na pogrzebie mamy A......było dziwnie, szybko, chaotycznie....może i lepiej. A. smutny, troche nieprzytomny....żal było patrzeć......wróciłam do domku i stwierdziłam,że uszyje misia, tak tak misia......dla siostrzenic czy innego dzieciaka, tak wymysliłam.....siedze wiec teraz na podłodze, wdycham zapach tymianku który jest głównym składnikiem perfum zrobionych przezemnie, perfum które smierdza apteka jak to mawiaja koleżanki z pracy.....siedze i kombinuje jak uszyc tego jebanego misia ;-/ Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.