Bramowa sangwina Blog Antoniusza
Rozchylam nieśmiało powieki . Przez szparki źrenic wsącza się matowy blask światła z dyndającej nade mną żarówki . Patrzy na mnie i mruga. Jest zimno. Cholernie zimno. Ostry ból przeszywa skronie i puls rozsadza mózg. Dreszcz przebiega ciało i po chwili dzwonię mimowolnie zębami... Próbuję rozchylić usta , dolna szczęka skacze jak zwariowana- nie panuję nad nią...wydycham szybko powietrze ,które zamienione w kłęby pary osnuwają jak białe chmurki owal żarówki. Dygocę już na dobre, każdą cząstką ciała. Do zwariowania, roztańczone palce ręki nagle dotykają znajomego kształtu. Całym wysiłkiem woli próbuję chwycić znajome pudełko, które niespodziewanie tracę . Rozedrgana (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaÄ Ci coraz lepsze usĹugi. By mĂłc to robiÄ prosimy, abyĹ wyraziĹ zgodÄ na dopasowanie treĹci marketingowych do Twoich zachowaĹ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czÄĹciowo finansowaÄ rozwĂłj Ĺwiadczonych usĹug.
PamiÄtaj, Ĺźe dbamy o TwojÄ prywatnoĹÄ. Nie zwiÄkszamy zakresu naszych uprawnieĹ bez Twojej zgody. Zadbamy rĂłwnieĹź o bezpieczeĹstwo Twoich danych. WyraĹźonÄ zgodÄ moĹźesz cofnÄ Ä w kaĹźdej chwili.