Mama a raczej resztki mamy

Wpisy zawierające słowo kluczowe mama a raczej resztki mamy .


« najpopularniejsze słowa kluczowe

kolejna nieprzespana noc wzloty i upadki

6 tydzień leczymy Jakuba! Dziś w nocy pomimo podawania leków- kaszel, 39 stopni gorączki, o 13:30 kolejna wizyta u lekarza. Ja pierdolę- jak mi się nie chce nigdzie iść. P.S. Wygrałam z allegro, tzn z panią Kanadyjką, allegro prowizję oddało, przeprosiło za panią, ale negatywa mi nie zdjęli... Chyba nie mogą? jeszcze do nich sobie napiszę w wolnym czasie. No ale najważniejsze zwycięstwo- wkurzyła mnie ta zarozumiała baba, myśli, że jak wyjechała za granicę to jest kimś lepszym? Żałosne bo "dorabia" się na używanych wózkach... Bo wiem, że tam nasze wózki są niezłymi rarytsasami... i jeszcze bedzie mi mowic co ja mam robic. gupia pi....

Zobacz cały wpis na blogu »
ciezki czas... wzloty i upadki

Nie chcę już myśleć co dalej... On to jeden problem, drugi to moja matka...Poszła wczoraj po Filipa do szkoły totalnie pijana. A że Młodemu w teatrze- byli na Muminkach- gumka w spodniach pękła a raczej się odpieła- taka gumka na guzikach do regulowania- to wychowawczyni zeszła poskarżyć się do mojej matki, że jakie to ja mu spodnie założyłam, matka ledwo kumała o co chodzi, ledwo mówiła z resztą...Wstyd.Chyba już pisałam, że matka jest alkoholiczką i mamy kontakt raczej średni. Ostatnio było lepiej. Zaproponowała mi przyprowadzanie Filipa, to się z chęcią zgodziłam. Przez dwa miesiące było oki. Miała jakiś obowiązek, ja się odwdzięczałam jakimiś drobnymi prezentami i git. Aż do wczoraj...Załamałam się totalnie. Całą noc myślałam co to będzie... Ktoś życzliwy szepnął, że prawdopodobnie pomoc socjalną będę miała na głowie, szłam dziś do szkoły z duszą na ramieniu. Ale o dziwo żadnego odezwu, tylko szeptanie- a to mam w dupie jednym s (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
bez zmian wzloty i upadki

Ktosiowe pomysły na rozwiązanie problemu:- ale o co chodzi? przecież ja nic nie zrobiłem-ja tak cię kocham, tyle ci daję, a ty się czepiasz jakiś głupot- no widzisz, ja mam kupca na ciągnik który tak chciałaś sprzedać ale po co? jak ty masz już inne plany?- wiesz, kupimy nowe meble do kuchni- w te się nie mieścimy, a po ślubie- Filipa pokój urządzimy od nowa. - możesz iść do sądu, ja już nie mam siły, możesz mnie zniszczyć- nie będę płacił alimentów, bo jak nie chcesz ze mną być to radź sobie sama, wyjadę za granicę, będę pracował na czarno, ale ani grosza nie dostaniesz- przecież wiesz, że cię nie potrafiłbym SKRZYWDZIĆ, ja wiem ile kosztuje dziecko, kupię pieluchy, mleko, zapłacę ci mieszkanie, a resztę już sama będziesz musiała sobie zorganiozować-będę spłacał kredyt i dostaniesz 50 % moich zarobków, ale pod warunkiem, że żaden facet nie dotknie ciebie ani dziecka. -rozwódki to pijawki, żeby tylko wyssać faceta, pobawi (...)

Zobacz cały wpis na blogu »