Hej, wesele! Kobiecym okiem na każdą stronę.
Dobra, nie ma owijania w bawełnę. Stało się i po ładnych kilku latach związku mój luby w końcu popełnił największy błąd swojego życia i poprosił mnie o rękę. Nie powiem, żeby mi to bardzo przeszkadzało, bo w całej swojej nieświadomości od razu przystałam na tę szaloną ideę i stwierdziłam, że co mi tam. Jak już z kimś spędzać życie, to tylko z nim. ;) Zadzwoniłam do mamy. Nie był to mój njlepszy pomysł, ale czasu nie cofnę. Ucieszyła się, owszem, bo przyszłego zięcia lubi bardziej chyba niż mnie i resztę swoich dzieci, ale jej tendencja do przesadnego ekscytowania się przeraziła mnie nie na żarty. Przez pierwszy dzień dzwoniła do mnie średnio co trzy godziny, wypytując o kolejne szczegóły, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.