Kilka

Wpisy zawierające słowo kluczowe kilka.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Łk 21, 12-19 bierziczytaj

Kilka lat temu pewna słynna reklama  kończyła się stwierdzeniem,  że trudne sytuacje czynią niezwykłych ludzi.  Zupełnie nieświadomie ci, którzy wymyślili tę reklamę,  przejęli centralną prawdę o chrześcijańskiej świętości.  W tym sensie z pewnością powinieneś modlić się,  aby Pan zawsze uwalniał cię od zła,  ale kiedy zło staje się nieuniknione,  możesz modlić się do Pana,  aby fakt, że jesteś Jego dzieckiem,  świecił w tobie coraz wyraźniej  i właśnie dlatego możesz przełamać  i pokonać wszelkie przeciwności,  w tym śmierć. ...    Pan ukazuje jedyny sposób zatrzymania zła,  przyjęcie go na siebie,  tak jak On zrobił to na krzyżu.  Dodaje ci sił i odwagi.  I ty na miarę swoich możliwości  zatrzymaj spiralę zła w swoim życiu. ...  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Upływ czasu.. Opowiadanie fantastyczne

              Upływ czasu..   Minęło kilka lat od rozstania z mężem.Eleonora zorganizowała sobie inne życie.Było ono trudne,nie mogła bowiem odnaleźć motywów działania. Zapomnienie o własnych kłopotach przyniosła choroba córki. Była , to trudna walka- zapomniałam o wszystkim i walczyłam o jej życie! Nareszcie nastąpił moment- kiedy Lora otworzyła oczy i poprosiła o jedzenie !Później - było tylko lepiej. W trudnych chwilach pomagał mi przyjaciel Leon:wzywał lekarzy na konsultacje, pomagał w transporcie i opiece nad pozostałymi dziećmi. Koszmar ten - wreszcie się skończył ! Wszystko wróciło do normy, a ja poznałam raz jeszcze  - "cenę życia ". Stan- bez większych kłopotów, nie trwał jednak zbyt długo ! Los , nieubłagany- postawił mnie znowu pod śc (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Kraina, nieznana Opowiadanie fantastyczne

     Kraina, nieznana   Kilka godzin odpoczynku, na łonie natury-przywróciły mi siły. Skoro świt- obudziłam się. Robię przegląd. Zapasy żywności- awaryjne, są na wykończeniu. Telefon nie działa! Zdana jestem jedynie na intuicję. Po niewielkim posiłku,zaczęłam oglądać okolicę, przez lornetkę. Zauważłam, jakąś postać- na skraju polany.Kroki swoje skierowałam w tamtą stronę.Wkrótce, dotarłam do nieznajomego, który wyglądał na zielarza. Miał z sobą wiele ziół. Opowiedziałam mu moją historię, w jaki sposób się zagubiłam. Prosiłam - nieznajomego, o skierowanie do jakiejś osady. Wysłuchał mnie, a następnie narysował plan wędrówki.Powiedział- jesteś na dobrej drodze, wkrótce dotrzesz do celu / za 3-4 godziny/ Poczęstował mnie ciepłą herbatą z termosu i znikł w zaroślach. Ja, p (...)

Zobacz cały wpis na blogu »