milczac Milcząc
Standardowo rytualnie, delektuję się tym, że nie tak dawno byłam w objęciach Romeo...i znowu ten stan.... szczęśliwa a zarazem przybita, że nie ma go obok mnie... chciał żebym została, ale nie mogłam, choć nie pragnę niczego więcej... powiedziałam mu o nocnej wizycie księcia.... bałam się, że źle to odbierze... ale odparł, że mi ufa.... chciał żebym opowiedziała mu dokładnie jak przebiegła jego wizyta.... i jednoznacznie odparł, że ON chcę mnie odzyskać.... wali mu się życie, z żoną nie układa mu się a ja zawszę byłam mimo wszystko i po mimo wszystko.... mam nadzieję, że to nic poza nami nie zmieni a zbliży nas do siebie..... bo ja zrozumiałam, że Romeo jest bardzo ważny, że chcę jego..... i wiem, że i on tego chcę.... Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.