Gniew

Wpisy zawierające słowo kluczowe gniew.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Wieloryb (2022) Haken W Obłokach Trzeźwości

Wieloryb / The Whale (2022)   Obraz w formacie 4:3, klaustrofobiczny, przytłaczający klimat. Darren Aronofsky nie spuszcza z tonu i odważnie kroczy wyściełanym emocjami torem. Charlie (Brendan Fraser) pracuje jako nauczyciel angielskiego w formie zdalnej i zmaga się z otyłością. Otyłością olbrzymią, która sprawia, że nie jest w stanie wyjść poza ściany swojego domostwa.   Kreacja Frasera fenomenalna, ale nie pozwoliłem sobie na zawężenie horyzontu i dostrzegłem również świetną grę aktorską u pozostałych. Niemal każdy pokazał kunszt i profesjonalizm; jedynie występ Simpkinsa w roli kaznodziei zdawał się odstawać od reszty.   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dawno, dawno temu Spinka. Praktyka depresji

Nadwrażliwość. Nie wiedziałem, czym jest, ale podobno ją posiadałem. Nie wiem zresztą nadal, czym niby miałaby być. Może eufemizmem dla niezrównoważenia emocjonalnego, które zdradza nosiciela od najmłodszych lat całkowitym brakiem dystansu poznawczego? W każdym razie ciągle słyszałem od matki, że jestem nadwrażliwy i „będę przeżywać życie podwójnie”. To dobrze – myślałem - dwa razy więcej, to dwa razy lepiej. Wiadomo, dzieci mają proste zasady postrzegania świata, więc nie mogłem przypuszczać, że matka mówi o czymś w rodzaju przekleństwa i robi to z lękiem o przyszłość swojego dziecka. Nadwrażliwość. Czy to ona otworzyła wrota do miejsca pozbawionego nadziei? Czym się objawiała, jeśli ją miałem? Nie wiem, ale...   Na trzecim piętrze w mojej klatce mieszkała (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Reprymenda Spinka. Praktyka depresji

Postawiłem siebie w kącie. Z kilku powodów. Po pierwsze, zaniedbałem pisanie i opowieść, ale równie dobrze mogę to ująć tak, że pisanie zaniedbało mnie. Mniej płaczliwy jestem ostatnio, nie tak rozedrgany i niespokojny, za to uruchomiły się wszystkie możliwe natręctwa, które skutecznie – w mniemaniu mózgu, ciągle opracowującego strategię zwiększenia wydajności organizmu – mają odciągnąć moje nędzne resztki od kłębiącego się i kłębkowatego jednocześnie leżenia i myślenia. Smutna Przyjaciółka śmieje się ze mnie subtelnie, bo ona nigdy nie rechocze. Uśmiecha się, a w błysku jej oczu widzę ironię, sarkazm i lekką pogardę. Ten wzrok mówi: „No i co, znowu się nie zabiłeś… biedniutki taki. Całemu światu pokazujesz, że znikasz. Nie jesz, nie śpisz, chudniesz, nie odpowiadasz na zaczepki zaniepokojonych bliźnich. Z bezruchu przeszedłeś w kompulsywne działania bez sensu. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Jest-em Spinka. Praktyka depresji

Skoro tu jesteś, włącz jakąś muzykę. Tę, którą lubisz. Zapal kadzidełko, a jeśli irytują Cię przygotwania, mające na celu tworzenie szczególnej atmosfery, to nie hołduj im po prostu. Skoro tu jesteś, nie jest to przypadek i napisałbym nawet, że się cieszę z naszego spotkania, ale jego powód nakazuje powściągliwość. Skoro tu jesteś, oznacza bowiem, że cierpisz. A to nie powinien być nigdy powód do radości. Jednak oznacza to również, że chcesz zrozumieć lub poczuć, jaki ma sens bezsensowne, dlaczego tak siebie nienawidzisz, czy znajdzie się ktoś, kto mimo wszystko (mimo że jesteś najgorszym z ludzi, a każdy, kto przypuszcza inaczej, nie wie o Tobie nic lub prawie nic) pojawi się przy Tobie, albo zniknie, gdy będzie taka potrzeba, pomilczy lub się odezwie, ale przede wszystkim będzie odrobinę chociaż wiedzieć, w jak ciemnej dupie się znajdujesz i jak trudno wydobyć z niej to sterane cielsko, aby poczuć w sobi (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Czy warto? Dobry Człowiek - jak być dobrym, gdy się tego chce, a wciąż nie wychodzi

  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Kolejny cios zadany w moim kierunku. Demon przeszłości doskonale wie co mnie zaboli. Nie rozumiem jak można być tak złym, wyrahowanym. Kolejna łza, jedna po drugiej spływała mi po twarzy a ja totalnie nie wiedziałam co mam robić. Czułam jak narasta we mnie złość, tak straszna, że dosięgałam zenitu... czy mi już jest wszystko jedno? Chociaż nie do końca bo w innym razie by mnie to tak nie dotykało.....pragnę się od tego uwolnić ale nie wiem jak. Jestem z tym sama, chciałam dać temu ujście, zadzwoniłam więc do Romeo....no bo przecież jest moim przed - narzeczonym....ale on totalnie mnie olał...susząc włosy, bo go głowa boli, bo wymiotował..... chciałam żeby tylko był nic więcej no ale i na to go nie stać..... może nie umie inaczej, nie wiem...ale wiem jedno nie chcę szukać kolejnych jego usprawiedliwień kiedy on sam nawet się nie stara by to zmienić, wręcz przeciwnie, wciąż mnie utwierdza, że to wszystko moja wina, fakt robi to nieświadomie albo po prostu tak się wybiela ale mimo wszystko kiedy czujemy, ż (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Telefon księcia conajmniej mnie zaskoczył. Szczerze mówiąc wcale nie spodziewałam się, że zadzwoni. Ostatnio ta akcja z jego ojcem totalnie go rozbiła... ale wracając do rozmowy telefonicznej. Dzwonił jakby nigdy nic, w sumie to z zapytaniem czy bym nie zorietntowała się w pewnym temacie, który go interesuję bo na zone nie ma co liczyć... hmm.... odparłam, że nie mogę rozmawiać, więc  się rozłączył, oddzwoniłam później, zbył mnie tekstem, że ciotka dzwoni - choć nigdy żadna ciotka do niego nie wydzwaniała. No i był dziwny, wręcz agresywny, taki nie mój.... cóż, sprawa się sama rozwiązuję... ON reaguję dziwnie, atakując mnie i zlewając, a ja nie mam zamiaru kiwnąć palcem by temu zapobiec.... dokononuję się samodestrukcja.....

Zobacz cały wpis na blogu »
mama życie to pasmo nie przewidzianych wydarzeń

cześć! wszystkim! załozyłam bloga z kiljku powodu ale głównym jest to żeby pozbyć się złości. (od razu sorki za błędy)  opowiem cos o sobie. to zaczynajmy: mam mame która mnie wkurwia ( za przeproszeniem) mam ojca któryn sie cyka przed matką mam bff która ma mnie zazwyczaj w dupie ale od czasu do czasu gadamy sobie o np. boy-jach nwm jak to napisać) mam ko9leżanki które są spksik. nie będe się mego rospisywać bo sie trochę cykam przed wami. a wiecie na czym polega mój największy problem...na tym że mam matke idiotję obiecuje a gówno daje. codziennie będe wstawiać posty na temat mojego zje....ego życia! a teraz pozdro dla wszystkich którzy maja przesrane tak samo wżyciu ja no i dla tych co tak nie mają xoxo

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Dzisiaj obsesyjnie myślę o tym by do niego zadzwonić, wiem że jest w pracy, że nie przystworzyłabym mu przez to kłopotów. Tęsknie za jego głosem, mogłabym zadzwonić z zastrzeżonego numeru, kupić nowy numer.... zrobić cokolwiek....ale nie, moja duma, która strasznie została urażona mi na to nie pozwala. Toczę zaciętą walką między sercem i rozumem....zadaję sobie pytanie co mi to da? Nic! Wiem o tym. NIc to nowego nie wniesie do mojego życia, a tylko się zdenerwuję, dorzucę sobie kolejnych drewienek by rozpalić płomień, który we mnie jest...bólu, tęsknoty i wielkiej niesprawiedliwości losu. Dlatego, że znam go.... gdybym zadzwoniła ON by odparł, że w końcu....że ile miał czekać...co chciałam przez to zyskać.... co chciałam....chcę by On coś zrozumiał, co miał, a co stracił bezpowrotnie.... później zapytałaby się co u mnie.... i zaczął opowiadać jak to nie ON zaczął pić z nowymi kolegami piwa, opowiadał by mi, że znów odwiedził rudą w barzę...  bo przeciez kol (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
BEZSILNOSC, NAJWIEKSZE WKURWIENIE SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU

 Ta rozmowa całkiem rozpierdoliła mi moje feng szui.Nigdy sobie tego nie daruje.Chyba zacznę się ciąć (znowu?), ból psychiczny jest nie do wytrzymania, nad fizycznym można zapanować.  Drżałem na całym ciele.Serce waliło mi jak kowalski młot, w uszach słyszałem łomoczące pulsowanie.Czerwona kurtyna powoli przesłaniała mi widok.Ogarniał mnie gniew. Wynikający nie tyle ze złości, co beznadziejnej bezsilnej furii.Wstałem.Musiałem wyjść z domu. Nie mogłem tak siedzieć.    (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
RAGE SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU

Cały czas o tym myślę.Nie mogę przestać...Chcę zabijać ludzi.Nikogo konkretnego.Wszystkich, każdego na swojej drodze.Coraz trudniej kontrolować mi swój gniew.Muszę coś zrobić. Nie chcę iść do więzienia...

Zobacz cały wpis na blogu »
GOING POSTAL SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU

Zabijaj....Rań.....Krzywdź........Katuj...Strzelaj..Tnij.....Rąb.....Atakuj......Bij...Morduj....Dźgaj............Zabijaj......Krzywdź..Rań....Niszcz......Morduj....Pal.......Gwałć...Katuj..Gryź.......Skacz.....Krzywdź...Rwij.....Szarp........Strzelaj....Nienawidź........ (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
COS SIE KONCZY SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU

     Przykro mi, że mówię Ci to w Twoje urodziny, ale nie zniosę więcej kumulacji tak silnych, przeciwstawnych emocji, jaką mi dzisiaj zafundowałaś na przestrzeni jednego metra kwadratowego podchodząc do mnie z moim najgorszym wrogiem.     Nienawiść rodzi nienawiść, chociaż dla niego jestem pewnie tylko nic nie wartym śmieciem, który nawet nie zasłużył na to, żeby go nienawidzić. W każdym razie ja jego nienawidzę, nienawiść ma tendencje do eskalacji, projektuje się na osoby postronne, często nawet bliskie.     Nie mogę postępować wbrew swoim zasadom i udawać, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »