|
Witam ☺️ CrazyRina
Chciałabym was serdecznie powitać na moim blogu. Od jakiegoś czasu interesuje się pisaniem. Zawsze do głowy nasuwały mi się historie, opowiadania oraz wizualne scenariusze. Więc wpadłam na pomysł, aby je zacząć zapisywać. Stąd właśnie pomysł na bloga. Chciałam, aby ktoś zatrzymał się przy mojej twórczości, żeby dawała mi jak i innym radość, zapełnienie wolnego czasu, a nawet inspiracje do własnego tworzenia. Więc mam nadzieję, że spodobają się wam materiały tutaj przeze mnie zamieszczane i będziecie ze mną podczas tej przygody. A z czasem, że będę miała okazję podzielić się z wami moimi pozostałymi ciekawymi zainteresowaniami. A już niedługo pierwsze historie. Buziaki, Rina 🖤 Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Legenda o zachodniej głębi . Próba Legenda o zachodniej głębi
PROLOG Nasz świat opowiadał miliony histori i legend o bohaterach ,wojownikach,łowcach,królestwach. W nich żyło się w dostatku, radości i pokoju. Ale nawet w najpiękniejszej baśni znajduje się ciemność i chciwość. ,,Lobogros'' wilki z północy łaknące władzy podbijają kolejne ziemie, lasy ,,Songsuszar,,, góry ,,Hover,, ,rzeki i morza ,,Lutrasak'', jaskinie ,,Beragów'' i wiele innych królestw. Wszyscy poczuli skutki wojny. Po kilku latach wojny pojawiło się nowe zagrożenie mroczne bestie zwane szeptaczami. Szeptacze to istoty opanowane przez ciemność przybierające postać rożnych ras mieszkających w naszym świecie po ich śmierci. Pojawiające się znikąd i rozpszechniające się niczym zaraza, niszcząc wszystko wokół. Śle te słowa do drzemiących młodych bohaterów, wojowników (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Rozdział 1 Podziemia
"PIERWSZE SPOTKANIE" Tak dawno mnie tu nie było, ale czuję jakby nic się nie zmieniło. Wszystko w pokoju jest na swoim miejscu. Na przeciwko drzwi jest duże okno, a pod nim miejsce do siedzenia i poduszki, zawsze lubiłam tam siedzieć i czytać książki. W lewym rogu pokoju stoi moje łóżko nie za małe ani nie za duże z moją ulubioną niebieską pościelą. Przy prawej ścianie stoi biurko, a przy nim krzesło przesuwane na kółkach. Sciany są jasno fioletowe, widać już upływ lat, bedę je musiała przemalować. Na srodku leży szary dywan z długim włosiem. A w rogu obok drzwi duża biała szafa a obok niej duze lustro z podstawką z tyłu. Jestem tu dopieru od paru minut a już czuję, że jestem tam gdzie powinnam być, Kraków jest moim domem, nie Warszawa. Od kąd przeprowadziłam sie tam z mamą po rozwodzie rodziców, czułam, że coś jest nie tak. Czuję się z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
