Dzieciowo mi... O niej...
Dopóki nie ma sie dzieci jest beztroskie życie. Można szaleć do woli. Pewnego dnia wszystko się zmienia wraz z pojawieniem się małej istotki. Jak to tak naprawdę jest? Miłość pojawia się nagle? Co z macierzyństwem? Mamunia bardzo pragneła mieć dzieciaczka. Po utracie pierwszego maleństwa przyszła straszna rozpacz. No dobrze ktoś powie to tylko był 7 tydzień, poronienie samoistne bez pobytu w szpitalu...Ale ból w sercu jest taki sam nawet gdyby to był 7 miesiąc. Przecież to miało być upragnione dziecko. Mamunia i tatunio mieli je kochć najbardziej na świecie a tu nagle maleństwa nie ma. Lekarz mówi, że może to i lepiej bo dziecko z pewnością urodziłoby się chore. Rodzice pocieszaja sie myślą, że ich aniołek poszedł do nieba tam przecież będzie miało lepiej. Najgorsze komentarze rodziny, że przecież to nie tylko ich spotkała taka jak to nazywaja "sytuacja, doświadczenie". Tydzień później ta sama rodzina ubolewa nad st (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.