Byc... Carpe diem... Panta rhei...
Taki sen mialam - mieszkalam z jakims facetem razem z moimi dziecmi. Kochal mnie, opiekowal sie dziecmi, bawil sie z nimi i chcial... Byl... Przytulal mnie, czulam sie bezpieczna, bo wiedzialam, ze bedzie dobrze, Ze WSZYSTKO bedzie dobrze. Na koniec taki obrazek - z przodu stoje ja, przede mna chlopcy przytuleni do mnie, a za moimi plecami TEN FACET. Obejmuje mnie od tylu, przytula sie do mojego policzka i szepta mi do ucha "nie martw sie, wszystko bedzie dobrze, jestem tutaj, zadbam.,... ". Na przeciw nas stala moja mama ze swoim mezem. Patrzyla na mnie i wiedzialam, zed widzi, jaka jestem szczesliwa, jak mi dobrze...jak bardzo jestesmy wszyscy bezpieczni... Chcialabym moc kiedys to poczuc na jawie, nie tylko we snie. Taki spokoj i szczescie. Taka milosc.... Chcialabym, by ktos mnie tak kiedys kochal, jak wczoraj w nocy.,... Chcialabym by mezczyzna mojego zycia, tak strasznie mnie kochal... Chcialabym nie plakac kolejnej nocy,zasypiajac sama, nie czujac milosci i ceipla drugiej osob (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.