|
Niespodziewany zwrot akcji Blog Antoniusza
Kiedyś dawno temu , jeszcze za komuny byłem świadkiem zdarzenia które odcisnęło mi się głęboko w pamięci i morał tamtego zdarzenia w jakiś dziwny sposób stał się aktualny poprzez alegorię do sytuacji z którymi spotykamy się w życiu. Tzw. niespodziewany zwrot akcji. Któregoś jesiennego dnia , kończąc pieszą wędrówkę po górach , zszedłem do nadgranicznego miasteczka . Szerokim łukiem ominąłem miejscową „PIWIARNIĘ zwaną mordownią” – jakich było wtedy pełno rozsianych po małych miasteczkach ,dla rozrywki klasy robotniczej. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |