Pan Edek opowiada o ... o czym myślę jadąc na rowerze
Kobita z tak zwanymi jajami a nie zapałkami. Nigdy nie interesowałem się z czego Edek żyje i gdzie pomieszkuje, więc przy pierwszej okazji jaka się nadarzyła nieśmiało zagadnąłem sławnego kloszarda. - Panie Edku, znamy się co prawda niezbyt długo, ale widzę w panu człowieka renesansu. Zna się pan na sztuce, z historii mógłby pan dawać wykłady. Co się stało, że można by rzec, że trafił pan poza margines? (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.