|
BIAŁA LANDRYNKA Blog Antoniusza
Hania miała lniane warkoczyki , umorusaną twarz i odrapane kolana. Była przekonana że te warkoczyki służą chłopcom do pociągania . Ze złości biła chłopaków małymi piąstkami a najbardziej rudego chłopaka z sąsiedztwa. Nie lubiła tych dni kiedy miała szkliste oczy i była rozpalona. Mama szeptała coś z lekarzem i z troską patrzyła na Hanie. Raz gdy sufit zaczął falować i rozmazywać rzeczywistość zapytała mamę czy umrze. Poczuła łzy matki na policzku i była już spokojna . Potem mama zabierała Ją do różnych dziwnych miejsc .Na srebrnej tabliczce wykaligrafowany napis Eustachy Bros. Zabrzęczał zamek bramy . Hania przytuliła się do ręki mamy. Nie lubiła dużych domów, zarośniętych winogronem. Na taras wyszedł starszy mężczyzn (...) Zobacz cały wpis na blogu » |