Ania z Avonlea oraz Wulkan (1997) Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Ania z Avonlea - II tom cyklu Ania z Zielonego Wzgórza Pierwszym aktem byłem oczarowany, przygody Ani wzruszały i wprawiały w przyjemny nastrój. Pojawiło się sporo fragmentów, które rysowały na moim obliczu uśmiech. Postać pana Harrisona genialna - pierwsze rozdziały opierające się na poznawaniu tej postaci radowały mą duszę bez liku. Później pojawiło się u mnie poczucie, że książka straciła nieco swój rytm i tempo niemiłosiernie zwolniło. Od momentu pojawienia się panny Lawendy z domku ech oczarowanie wróciło i do końca trzymało się mej duszy. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.