|
Życie i śmierć Blog Antoniusza
Właściwie jest dobrze. Ani o jeden księżyc za wiele czy za mało. Tyle uderzeń serca, ile trzeba. Nie za wiele gwiazd. Dom. Ostrożność wobec obcych. Tyle ciepła dla bliskich, ile są w stanie znieść. Wszystko akuratnie poukładane. Na swoim miejscu. Garnitury,krawaty, książki. Nawet cierpienia w miarę, tyle ile należy wytrzymać, żeby odróżnić od niego radość nie-cierpienia. Starannie wybrana muzyka z absolutnie posłusznego głośnika. Ludzie i zwierzęta troszczą się o mnie. Kwiaty przyzwoicie umierają w wazonie, w którym ostatnio codziennie zmieniam wodę. Zadbałem i o to, żeby dzwonek powiadamiał mnie o wizytach. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |