SUSHI NA FINAŁ LIGI MISTRZÓW. SZAMA Z DOWOZU (edycja 6) OBŻARCIUCHY
Niedziela, 23 sierpnia 2020 roku. Historyczny dzień. Lewy wygrał LIGĘ MISTRZÓÓÓÓW!!! PRZE CHUJEM JEST! Oficjalne oglądanie zorganizowaliśmy przy ul. Andersa 35. Byli oczywiście Asix i Martinez Klimek. Wpadli także Monia i Adrian. To jedne z ostatnich chwil w tym mieszkaniu, prawdopodobnie. Przed meczem zrobliśmy się głodni jak ruskie kurwy, a więc czas było spróbować warszawskiego SUSHI. Wybór padł na restaurację o nazwie SUSHI WORLD przy ulicy Ogrodowej. Jako, że byliśmy głodni to ja i Martini zjedliśmy po hot-dogu z żabki. Wybitny przysmak. A tak serio to nie. Zakupione despy na meczyk. Potem zajebaliśmy dwa, czy tam trzy kieliszki wiśnióweczki robionej przez mojego OJCA CHRZESTNEGO. Wielki człowiek! Wiśnióweczka zacna. Słodziutka i mocna. No, przyszli Monika i Adrian. Ładnie wyglądali, zwłaszcza Adi. No i zac (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.