Ksw 48

Wpisy zawierające słowo kluczowe ksw 48.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

KSW 48 - pierwsze wrażenia Marcin Dubicki

No i KSW 48 zakończyło się. Ponieważ nie była to gala transmitowana przez PPV, które zawsze śledzę od początku (czyli zazwyczaj od 19.00), to galę oglądałem za pośrednictwem transmisji w Polsacie od godziny 20:00 i nie miałem okazji obejrzeć trzech pierwszych walk (pewnie przy okazji obejrzę je później). Ale sam fakt, że gdy usłyszałem, że trzy pierwsze walki zakończyły się w pierwszej rundzie świadczy o tym, że było "ostro". Generalnie tylko jedna walka zakończyła się decyzją, która nie budziła żadnych wątpliwości co do wyniku. Zdecydowanie walki bez niedomówień.   A co sądzę o samych walkach?   Walka Michała Michalskiego - świetnie, że Michał wygrał. To dobry zawodnik, któremu do tej pory po prostu zabrakło szczęścia. Teraz zaczął od błędu, przez który o mało nie przegrał, lecz potrafił wyjść z trudnej sytuacji, żeby ostatecznie po zaciętym boju znokautować przeciwnika. Świetna walka, cieszę się, że wygrał ten, kt (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Karta walk - KSW 48 Marcin Dubicki

27 kwietnia 2019 roku w Lublinie odbędzie się gala KSW 48. Gala będzie transmitowana w obrębie Polsatu i Polsatu Sport, czyli bez płatnej transmisji Pay Per View.  Karta walk zapowiada się bardzo ciekawie - szczególnie efektownie zapowiada się walka wieczoru: Szymański vs Parnasse.  Parnasse jak do tej pory nie znalazł pogromcy i pewnie idzie w kierunku pasa - pokonał nawet takiego "wyjadacza" jak Marcin Wrzosek. Romek Szymański ma wprawdzie na koncie przegraną z Marcinem Wrzoskiem i te 2 argumenty mogą przemawiać za tym, że Parnasse jest faworytem. Ale z drugiej strony to jest sport, Romek to dobry technicznie zawodnik, a inny "trójkąt walk" w tej samej kategorii wagowej pokazał, że wyniki bywają różne. Kilka lat temu, gdy Kleber Koike dominował kategorię 66kg na jego drodze pojawił Artur "Kornik" Sowiński, który go pokonał. Później Wrzosek pokonał "Kornika", aby w kolejnej wale ulec Kleberowi. Tak jak napisałem, faworytem jest Parnasse, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »