z wyspy Fanaberka bloguje
kiedy tak leżę na rozpalonym piaskumiędzy kupką popiołu a nieżywą muchącienie kładą się obok tylko buk nade mną w jasnym uniesieniui jasnym szeleście wiecznego majestatuczy spopielejewszystkomoże odciski ptasich stópokażą się trwalsze od żwirualbo zamki budowane dla zabawyotoczą fosą nie do przejścianagle mnie ogarnianieodparta sennośćwyspa rozmywa się i tonietrochę krzycząc i trochę śpiewającwychodzą postacie ze snui zostająnawet nie wiedząc PS.Jak zaczynam pisać wierszyki, to już wiadomo z jakim wymiarem się kontaktuję.Sprawiedliwości ;P Zobacz cały wpis na blogu » |
z wyspy Fanaberka bloguje
kiedy tak leżę na wieczornej plaży między kupką popiołu a nieżywą muchą a cienie kładą się obok i rosną tylko buk nade mną w jasnym uniesieniu i jasnym szeleście wiecznego majestatu &nbs (...) Zobacz cały wpis na blogu » |