|
Boba Fett / Mandalorianin Lego Marcin Dubicki
No i udało się. W kolekcji pojawiła się figurka postaci w mandaloriańskiej zbroi z Beskaru. Opis tego nie sugerował, ale na 95% jest to Bobba Fett. Przy okazji filmu "Mandalorion" postać ta dała się poznać od dobrej strony - w epizodach od II do VI, w których miała czasem okazję się pojawić bez wątpienia została zakwalifikowana do grona "negatywnych bohaterów", a w serialu widzimy kilka pozytywnych akcji z udziałem Fetta, ponadto daje się on poznać jako osoba, która posiada honor. Zatem kolekcja łowców nagród finalnie powiększyła się o 100% ;) Obecnie kolekcja postaci wygląda tak: (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
IG88 Marcin Dubicki
Lubię takie pozytywne zaskoczenia! Jakiś czas temu pisałem o moim zamiłowaniu do postaci droida IG88, którego dość interesująco przedstawiono w serialu The Mandalorian. Było to na tyle interesujące, za postanowiłem podzielić się scenami z serialu z moim synkiem. On wprawdzie nie jest wielkim fanem Star Wars (jego pasja to Minecraft), to jednak zna filmy i bohaterów "gwiezdnowojennych". Sceny z IG88 spodobały mu się i w pewnym momencie powiedział do mnie: "Tato, przecież my mamy IG88!". W tym momencie na chwilę mnie zamurowało, po chwili jednak zrozumiałem o co chodzi - jakiś czas temu przecież kupowałem mu gazetki z serii "Lego Star Wars", gdzie były dołączane np. niewielkie statki czy postacie "gwiezdnowojenne" w wersji Lego. Poszliśmy razem do pokoju syna i w klockach próbowaliśmy odszukać droida. I udało się! Zdobyty w ramach gazetki droid nie robił wtedy wrażenia, ale teraz okazał się świetnym bonusem! Tak, mamy IG8 (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Mandalorian - sezon pierwszy Marcin Dubicki
Pierwszy sezon Mandalorianina za mną. Zobacz cały wpis na blogu » |
|
The Mandalorian - pierwsze podejście Marcin Dubicki
Korzystając z przerw: świątecznej i noworocznej planowałem znaleźć trochę wolnego czasu i obejrzeć 2 "sezony" serialu Mandalorianin. Generalnie musiałem dojrzeć do tego serialu. Po zakończeniu ostatniej trylogii na epizodzie IX (Skywalker odrodzenie) odczuwałem pewną pustkę i niechęć do seriali. Zamiłowanie do "gwiezdnych wojen" zaspokajałem jedynie od czasu do czasu oglądając kolejne filmy na kanałach YT Biblioteki Ossus czy Dankanna, unikając tych poświęconych "The Mandalorian", aby najpierw poznać serial samemu, a nie opierać się na spojlerach. Pierwszy odcinek Mandalorianina zrobił na mnie jednak dobre wrażenie - już na samym początku zaskakujące zwroty akcji (scena w kantynie), bohater będący małomównym twardzielem ze swoimi zasadami, no i oczywiście klimaty "gwiezdnowojenne" w stylu szturmowców imperialnych itp. Od początku klimat przypominał mi bardziej mroczne i "plebejskie" Solo i Rouge One niż bardzi (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
