Dobroć

Wpisy zawierające słowo kluczowe dobroć.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Mamy nowych Świętych, wpis z 27.04.2014 biologia i ochrona przyrody

Nie wiem czy mam prawo opisywać i poniekąd oceniać Kogoś takiego jak Jan Paweł Święty, pomysł na wpis powstał wczoraj spontanicznie.Wczoraj bylismy świadkami historycznej chwili, dwóch Papieży zostało kanonizowanych jednego dnia. Jan XXIII był pomysłodawcą doktryny, którą realizował Jan Paweł II. Obaj Papieże postanowili wyjść do ludzi, zainteresować się ich problemami. Jan XXIII nie zdążył zrealizować swojej koncepcji, zrobił to Jan Paweł II. Nasz Papież rzeczywiście wyszedł do ludzi, podróżował po świecie, spotykał się z przedstawicielami innych rel (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Łk 14, 15-24 bierziczytaj

Dobroć Boga jest na wyciągnięcie ręki. Uczta jest gotowa. Potrawy przygotowane. Odpowiadaj na zaproszenie. ...   Dobrze przygotowana i przeżyta Eucharystia początkiem tego, co Bóg przygotował dla ciebie w wiecznej szczęśliwości. ...   Otrzymałeś odświętną szatę. Twym zadaniem jest o nią dbać. Czyste serce, życie sakramentalne, praca nad sobą, wzrost duchowy. To twe zadanie. Odpowiedź na zaproszenie do wspólnoty z Bogiem. Wiele czasu i dużo wysiłku poświęcaj na wzrost duchowy. Dbaj o twą odświętną szatę otrzymaną od Boga. ...

Zobacz cały wpis na blogu »
Dobroć Fanaberka bloguje

Pan Czesio dygotał - był w najwyższym stopniu spragniony. Szukał w świecie bytu, który byłby zdolny to pragnienie zaspokoić, lecz zdefektowany, porzucony kosz bez złotówki nie mógł tego uczynić. Pod supermarketem ustawiła się kolejka dobrych ludzi, ale kosze z monetami były nieżyczliwe, złośliwe, okazujące nienawiść i pogardę. Przechodziły pospiesznie z rąk czystych do rąk tłustych, drwiąc z jego uszkodzonych, bezpalcych. Ale dobry Bóg zaspokaja najgłębsze pragnienia. A jeśli nawet nie było tu dla Niego miejsca, w godzinie szczytu, pod zatłoczoną wiatą - przysłał swoją chudą asystentkę: Miłość. I oto chłopak, który siedział na schodku, nagle odstawił ledwie napoczętą butelkę piwa i pobiegł w stronę dziewczyny przechodzącej przez parking. Czesio był pierwszym, który doświadczył cudu. Ukląkł, wziął butelkę w bezrękie ramiona i nabożnie podniósł do ust. Zdążył wypić łyk lub dwa, nim ktoś się potknął, zachwiał, popchnął i (...)

Zobacz cały wpis na blogu »