Bratek

Wpisy zawierające słowo kluczowe bratek.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

balkonowe kwiaty białe, zielone i kilkubarwne biologia i ochrona przyrody

Kilkukolorowe kwiaty lantana kwiaty są najpierw żółte, potem pomarańczowe, potem czerwone lubi ciepłe, słoneczne, zaciszne miejsca, umiarkowanie wilgotne, przepuszczalne, żyzne, lekko kwaśne gleby, umiarkowanie podlewamy gdy ziemia lekko przeschnie, lekko nawozimy, usuwamy zwiędłe kwiaty, w październiku przycinamy o 1/3-1/2 pędy, przenosimy do jasnego pokoju z 8-14 st, po 15 maja wynosimy na balkon bratek lubi żyzne, próchnicze, lekko kwasne do obojętnych, umirakowanie wilgotne gleby, słońce, nie lubi suszy, podlewamy rani lub wieczorem nie moczą liści i kwiatów, nasiona siejemy na przełomie czerwca i lipca, 4-listkowe siewki pikujemy do rozsadnika, we wrześniu lub wiosną dajemy na stałe miesjscezielonetytoń oskrzydlony oskrzydlony w marcu i kwietniu siejemy nasina do inspektu, sadzonki sadzimy do gruntu po 15 maja, samosiewny, lubi ciepłe, osłonięte od wiatru, słoneczne miejsca, zyzne, przepuszczalne, stale lekko wilgotne, oboj (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dwuletnie kwiaty do ogrodu i na balkon biologia i ochrona przyrody

Bratki i fiołki lubią glebę żyzną, próchniczą, stale lekko wilgotną, lekko kwaśną lub obojętną, wysiewamy je na przełomie czerwca i lipca, 4-listne pikujemy do rozsadnika, na stałe miejsce dajemy we wrześniu, wrażliwe na suszę, Dzwonek ogrodowy w 1 roku wydaje liście, w 2 kwitnie, nasiona zmieszane z piaskiem siejemy od maja do lipca, 5 centymetrowe roślinki sadzimy na miejsce stałe, lubi żyzne, lekko gliniaste, stale wilgotne gleby zasadowe, słabsze kompostujemy, słońce, znosi półcień Fiołek brodaty lubi słońce, półcień, żyzne, próchnicze, przepuszczalne, zasobne w składn (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek wakacji. Z nową drogą. ...

Morze. Nie było pogody, ale jej brak był najlepszym doswiadczeniem przyrody w moim życiu. Trudno to opisać. Tę długą jazdę pociągiem z pięcioma torbami-jedną będącą największym rozmiarem torby podróznej, trzeba plecakami i jedną torebką. Moje próby wsiadania do pociągu wyglądają bardzo komicznie. Mogę powiedzieć, że wiele się zmieniło. Mama i ja. Byłyśmy razem w knajpkach. To niesamowite doświadczenie, kiedy kelner powiedział do nas: "Dziewczyny podać coś jeszcze?" Mój Bratek i ja. Na początku wielka złość, że mój ukochany złotowłosy niegdyś słodki Braciszek stał się wredniakiem. Później odnaleźliśmy drogę do siebie, jednak czuję, że nie wszystko jest jak ma być. Mówi już wiele, ale moje imię ciągle w jego ustach brzmi" Ja!". Lubiłam przychodzić nad morze. Mimo zimna przejść się plazą, dotknąć ręką fali. Uspokoić się. Ciągle mam w sobie cząstkę tego spokoju. Może pokory-że morze-taki żywioł może być zarazem łagodne jak człowiek. Przypominają mi się smsy przesiąknięte zdziwieniem morza wysyłane bliskim (...)

Zobacz cały wpis na blogu »