marczeweczka

Sorry ale nie było o czym pisać i tak jakos się stało że nic nie pisałam.Ale postaram sie to zmienić mam nadzeje ze teraz  jak będę siedzieć na necie a robie to często to tak samo często będę tu cos pisać.Ale narazie tylko tyle niedawno była w Wałbrzychu moja przyjaciółeczka----->KAROLINA<----- i było bardzo wesoło czekała na mnie [pod szkoła a potem siedzałam z nią na dworze i gadałysmy i gadałyśmy troche zaczełysmy rozrabiać ale to nic ciągle bawiła się moim misiem matulkim który byl w mojej kieszeni ale nie wiem jak to sie stało ale na sam koniec kiedy poszłam odprowadzic karoline dałam jej tego misia ona ne wierzyła że ja go jej dam ale jakos w to uwierzyła.Teraz coś innego niedawno wydałam rudą i flegel z tym jak mowiły na Kaśke no i oczywiście dzięki temu była afera ja udawałam że nic nie wiem i tak dalej i nadszedł ten czas kiedy dziś pod szkołą czekała na nie kaśka byłam ciekawa co one zrobia jak ją zobaczą cała trójka spierniczyła do domu :D a my potem jeszcze gadalismy i rzucalimy sie śniezkami potem jeszcze gadałam z Dominiką i było bardzo ciekawie ponieważ one wyszły i krzyczały uradowane: UCIEKŁYŚMY JEJ nie wiem co ich tak bawiło w tym że uciekły przecież są jeszcze inne dni !!!!!!!!!!Kiedy Kaśka może je dorwać aha pogodziłam się z Kaśką i dlatego jej to powiedzałam byłam anonimem -informatorką fajnie może jeszcze coś takiego było by fajnie. I to już wszystko. POZDRO dla tych który czytają i komentują moje noteczki.

Ferie minieły superowo chociaż nigdzie nie jechałam to i tak było super jak już wspominiałam na ferie przyjechała TX z Walimia i byłyśmy chwilowo pokłócone ale jak widać notke poniżej nas nie da się skłócić. Może dzięki jednemu wierszykowi który mi napisała w pamiętniku kamila:Nie zrywaj nigdy nici pzyjaźni bo wiesz czy to grozi??Choć ją związesz to i tak supełek na niej na zawsze pozostanie.

 Ja po przeczytaniu tego wierszyka uświadomiłam sobie że jakis czas temu pokłóciłam się z przyjaciółką od której jestem uzależniona ona myśli tak samo jesteśli od siebie uzależnione. Ale to chyba była próba czy nasza przyjaźń ja przezwycięży i udało się.Kiedy tak chodziłyśmy sobie Wrocławską to też tam był M.D. i ciągle na niego się napotykałyśmy TX powiedzała do mnie :Matrix on sobie pomyśli że my go śledzimy!!! A ja w śmiech i chyba rzeczywiście sobie tak pomyślał ponieważ później jeszcze z pięć razy go widzałysmy a on nas przecież to było dla nas takie śmieszne że jak go widzałyśmy to po prosto nie mogłyśmy się nie śmiać u udawać że idzemy w odwrotnym kierunku ale po pewnym czasie skapnełyśmy się że to jednak nie ten kierunek i musimy przejść koło niego....A watro wspomnieć że TX chciała go zobaczyć i udało jej się za pierwszym razem nie mogła mu się przyjżeć i dlatego chyba tak na niego w padałyśmy.. ale mniejsza z tym chumorek nadal mi dopisuje i tak będzie nawet ja wrócimy do szkoły już nie moge się doczekać bo ja mam wejście z chukiem w poniedzałek dzięki agentkom i tym że pisałysmy po szkole a woźny to widzał ojj bedzie super jak go Piotrek dopadbie ale bedzie polewa!!!!!!!! 

Stało sie dziś TX czyli Karolina wyjechała nawet się z nia nie widzałam ponieważ jechała bardzo wcześnie. Tak bardzo szkoda że pojechała ponieważ my dwie agentki,002, ryzykantki i oczywiście najlepsze przyjaciółki miałyśmy takie przygody jakich nie planowałysmy chyba nigdy w zyciu. Ten Sylwester to też na ostatnia chwile wszystko sie działo u kogo o której i tak dalej. te dni po Sylwku tez były zakręcone a pierwszy najbardziej no nie Piotrek?????Teraz ferie jeszcze lepsze niz kiedy kolwiek ponieważ pisałysmy na murach szkolnych PSP nr. 20 i oczywiście konsekwencje woźny chciał nas dopaśc za to ale na szczęście nie udało mu się dwóch agentek nikt nie dopadnie nawet pies no własnie kolejna historia dopecził się do nas jakis pies ale i tak nie udało mu sie bo go wykiwałysmy i w koncy roztania nadszedł czas a więc PAPA TX ZOBACZYMY SIĘ NA WIOSNE ...

Pogoda jest do bani a może dziś TX wyjezdza a my same to nie jest dobrze jak my sobie mamy pogadać jak tu pada albo nie pada. Miałyśmy iść zadzwonić do jej mamy żeby się dowiedzeć czy może jeszcze zostać ale dziś jej jeszcze nie widziałam i nie wiem czy zostaje czy nie ale mam nadzeje że zostanie. I to chyba wszystko jak narazie. POZDRO dla was

OD Sylwestra chciałam zatańczyć na szkolnej dyskotece z Piotrkiem i Markiem, żeby wszystkie dziewczyny mi zazdrościły że ja z nimi tańczyłam a one NIE!!!!!!.Właśnie takie myśli mi przechodzą od jakiegoś czasu po głowie ale wiem że z Markiem chyba nie zatańcze  ale wiem ze na 100% zatańcze z moim przyjacielem PIOTRKIEM!!!!!!!!!!!!!. On mnie tym pocieszył poniewaz w wakacje była dyska i wtedy od tamtej pory chce mi się chodzic na dyski tylko że nie miałam gdzie.Ale teraz będzie po feriach w szkole!!!!!!!